Jeśli masz ser jesteś szczęśliwy
Każdy chce być szczęśliwy. To nie
ulega wątpliwości. Jednak dla każdego człowieka szczęście może mieć inną
definicję. W końcu jesteśmy różni i mamy różne pragnienia. A gdyby w
uproszczeniu przyjąć, że tym, co daje nam prawdziwą radość, satysfakcję i
spełnienie jest Ser? Pewnie wszyscy szukalibyśmy go, nawet wtedy, gdyby do jego
znalezienia trzeba było przedzierać się przez labirynt, w którym czekają na nas
rozmaite niebezpieczeństwa. A jeśli udałoby się znaleźć olbrzymi magazyn Sera
S, to co byśmy zrobili? Oczywiście, każdy z nas bardzo by się ucieszył i chciał
korzystać z dostatku jak najlepiej i jak najdłużej. Ale właśnie, kiedy zapasy
już by się skończyły, to co należałoby zrobić?
Kto zabrał mój ser?
Spencer Johnson, który wymyślił
alegorię Sera i zbudował na niej całą opowieść, utrzymuje że są 4 typy ludzi:
Nosy – węszący dokoła, Pędziwiatry – zapaleni działacze, Bojki – strachliwi i
Zastałkowie – lubiący stabilność. Każdy z tych typów osobowości
reprezentuje możliwe zachowania wobec nowych sytuacji, a więc mówiąc inaczej,
zmian. Jeśli warunki się zmieniają, czyli ser się kończy, można albo wziąć sprawy
w swoje ręce albo nie robić nic oprócz narzekania na okrutny los.
Jeśli się nie zmienisz, to giniesz
Jedynym sensownym rozwiązaniem
wydaje się zaprzestanie ciągłego szukania winnych, oskarżania innych o własne
porażki czy uważania, że dobre rzeczy się po prostu należą. Przekonania te
można przecież zastąpić obserwowaniem zmian dookoła, przygotowywaniem się na
nie i szukaniem nowych rozwiązań, Nowego Sera.
Najważniejsze jednak ze wszystkiego
było to, że gdzieś zawsze jest Nowy Ser, niezależnie od tego, czy potrafisz go
teraz dostrzec, czy nie. Zdobędziesz go, gdy przezwyciężysz strach i wyruszysz
na poszukiwania.
Zmiany są nieuchronne. Odbiorą ci
Ser
Wszystko to bardzo ładnie brzmi, ale nie jest takie oczywiste w
praktyce. Często bowiem nie chcemy godzić się na zmianę i tęsknym wzrokiem
patrzymy w przeszłość, irracjonalnie oczekując, że może ona wrócić albo
wszystko się samo ułoży. A przesłanie jest proste. Zmiany są naturalną częścią
życia. Nie da się ich uniknąć ani im zapobiec. Od nas zależy, czy przyjmiemy
postawę przegranych, ofiar losu czy odważymy się poszukać Nowego Sera,
zaakceptujemy zmiany, będziemy się do nich dostosowywać, a nawet cieszyć nimi i
czekać na nie.
~∙~∙~∙~∙~
Książka S.
Johnsona "Kto zabrał mój ser?" stanowiła inspirację do stworzenia
posta
~ Barbasia ~
Książka S.
Johnsona "Kto zabrał mój ser?" stanowiła inspirację do stworzenia
posta
|
~ Barbasia ~